Gdy potrzebna jest pomoc…
Miałam niedawno okazję znaleźć się w miejscu, którego gospodarzy dotknęła tragedia.. W ciągu krótkiej chwili spłonął Dworek Zielenin, w którym żyli Ania i Michał z dziećmi, w którym spotykali się ludzie i działo się wiele dobrego… Przyjaciele, znajomi i ludzie dobrej woli ruszyli z pomocą w sprzątaniu pogorzeliska i wciąż wspierają rodzinę, która straciła dom i miejsce pracy. Wierzę, że ten niesamowity zapał i zaangażowanie tylu osób pomoże szybko odbudować dworek, ale potrzeba też wsparcia finansowego.
Recent Posts